Często skupiamy się na celach krótkoterminowych. Cele są ustalane kwartalnie, więc dlaczego nie mielibyśmy zwracać na nie szczególnej uwagi? Wydaje się to naturalne, ale może działać tylko wtedy, gdy mamy zarówno krótko‑, jak i długoterminowe cele w naszym zakresie planowania. Idealnie byłoby, gdyby suma krótki okresów układała się tak by planowanie długookresowe było efektywe. Nie zawsze jest to łatwe lub osiągalne w praktyce – celem jest osiągnięcie określonych liczb teraz, a nie w przyszłości. Czasami musimy “przegrać” teraz (np. inwestując), aby wygrać w przyszłości. Rzadko chcemy przegrywać, zwłaszcza że nasza pensja zależy od zrealizowanych celów. Czy jest na to złoty środek? W projektach musimy zająć się celami krótkoterminowymi (jak np. w sprintach), ale w dłuższej perspektywie wszyscy muszą stworzyć produkt, który chcemy zobaczyć lub sprzedać. Minimum to upewnienie się, że krótkoterminowe działania nie blokują długoterminowych.